Strona główna | Spotkania z Szymonem | Szymon Hołownia po debacie: „Zabrakło mi dumy z Polski”

Warszawa, 14 kwietnia 2025 r.

Szymon Hołownia po debacie: „Zabrakło mi dumy z Polski”

– Ta tradycja debat staje się coraz bardziej szalona – nie tyle dla kandydatów, co dla widzów. Ale taki już urok demokracji – mówił Szymon Hołownia, kandydat na prezydenta RP, tuż po zakończeniu debaty zorganizowanej przez Telewizję Republika.

– Ta tradycja debat staje się coraz bardziej szalona – nie tyle dla kandydatów, co dla widzów. Ale taki już urok demokracji – mówił Szymon Hołownia, kandydat na prezydenta RP, tuż po zakończeniu debaty zorganizowanej przez Telewizję Republika.

Szymon Hołownia podkreślił znaczenie bezpośredniego kontaktu z wyborcami i konieczność pokazywania kandydatów nie tylko w gładkich materiałach wideo, ale również w wymagających konfrontacjach.

– Myślę, że to bardzo ważne, żeby Polki i Polacy zobaczyli kandydata na prezydenta nie na filmikach, tylko w pracy. Bo tak właśnie będzie wyglądała prezydentura – ciągła konfrontacja. A to z Trumpem, a to z Macronem, a to z Orbanem. To nie będzie kadencja na lajki i zasięgi, ale ciężka praca w zwarciu, walka o polskie sprawy – podkreślił.

Z przymrużeniem oka odniósł się też do formuły spotkania. – Widzę, że Telewizji Republika się spodobało i zamierzają teraz co tydzień nas raczyć tego typu formatami. Rozumiem, doceniam – nie wiem tylko, czy dam radę, również fizycznie i kampanijnie – zaznaczył.

Odnosząc się do merytorycznej części debaty, Hołownia skomentował propozycje niektórych kandydatów. Jak przyznał, zabrakło mu jednak jednego ważnego wątku, którego nie zdążył poruszyć w trakcie spotkania. – Zabrakło mi dumy. Zabrakło mi dumy z Polski. Był festiwal jęczenia, stękania, agresji, narzekania, jakichś lamentów i oskarżeń. A przecież – niezależnie od tego, jak się różnimy – coś razem w tym kraju zrobiliśmy. Coś nas jednak łączy, a nie tylko dzieli – mówił.

Na zakończenie zaznaczył, że wynosi z debaty ważne doświadczenie i zapowiedział, że to właśnie wokół tematu „dumy z Polski” będzie koncentrował dalszą część kampanii. – Wiem, o czym będę starał się teraz mówić, do czego przekonywać i na co zwracać uwagę. My naprawdę mamy, z czego dzisiaj być dumni. O tej dumie trzeba mówić – ona na pewno doda nam skrzydeł – podsumował Hołownia.

Galeria zdjęć

Wesprzyj już dziś moją kampanię!