
Częstochowa, 15 marca 2025 r.
Prezydent musi rozumieć całą Polskę, też tą zapomnianą
Podczas sobotniego spotkania z mieszkańcami Częstochowy Szymon Hołownia, kandydat na prezydenta RP, podkreślił konieczność ochrony polskich konsumentów przed nieuczciwymi praktykami dużych korporacji. „Dziś, w Dniu Konsumenta, chcę podkreślić jedną rzecz – polityka powinna służyć ludziom, nie bankom czy korporacjom. Ilu ludzi nie może pozwolić sobie na kredyt, podczas gdy banki generują miliardowe zyski? 40 miliardów złotych zysku sektora bankowego w ubiegłym roku to pieniądze, które mogłyby napędzać gospodarkę, a nie leżeć na kontach instytucji finansowych. Pieniądze muszą pracować – być inwestowane w rozwój kraju, a nie służyć wyłącznie pomnażaniu majątku banków” – zaznaczył Szymon Hołownia.
Częstochowa była ostatnim przystankiem w województwie śląskim w ramach trzydniowej trasy wyborczej Szymona Hołowni. Przed głównym wydarzeniem Hołownia spotkał się z lokalnymi przedsiębiorcami w Domu Handlowym Jagiellończycy, gdzie rozmawiano o wyzwaniach, przed jakimi stoją małe i średnie firmy.

Sprawiedliwy rozwój polskich miast
Szymon Hołownia poświęcił szczególną uwagę przyszłości miast takich jak Częstochowa, które często borykają się z niesprawiedliwym podziałem środków publicznych. Pozytywnie ocenił wpisanie Huty Częstochowa na listę strategicznych obiektów infrastrukturalnych, ale podkreślił, że jako prezydent powoła zespół ekspertów, który wypracuje systemowe rozwiązania na rzecz zrównoważonego rozwoju miast średniej wielkości. „Polska to nie tylko Warszawa, Wrocław czy Gdańsk, ale także te czterdzieści średnich miast, które są między metropoliami i o których nikt dzisiaj już za bardzo nie myśli. Prezydent nie może być człowiekiem jednej partii czy jednej grupy wyborców. Musi rozumieć całą Polskę – tę, która rozwija się dynamicznie, i tę, która czuje się zapomniana” – powiedział.
Konieczność zmian administracyjnych
„Ludzie w Częstochowie, Ciechanowie czy Ostrołęce mówią jasno: chcemy własnego województwa, chcemy decydować o sobie. Bo to nie Warszawa wie najlepiej, jak rozwiązać lokalne problemy. Czas na nową debatę o podziale administracyjnym – taką, która nie będzie tylko politycznym hasłem, ale realną zmianą na lepsze” – podkreślił Hołownia.
Demografia i przyszłość Polski
Podczas spotkania Hołownia zwrócił uwagę na kryzys demograficzny i jego konsekwencje dla przyszłości Polski. „236 tysięcy urodzeń rocznie – to najmniej w historii badań. Kiedyś rodziło się 800 tysięcy dzieci, dziś więcej ludzi umiera, niż się rodzi. To nie tylko statystyka – to przyszłość Polski. Jak sprawić, by Polacy chcieli mieć dzieci? 500+ nie działa, bo kobieta to nie dzieckomat. Musimy zrozumieć, jakie warunki naprawdę pozwolą ludziom budować rodziny” – powiedział, wskazując na potrzebę realnego wsparcia rodzin.
Cyfrowa suwerenność i inwestycje w polskie technologie
Kandydat na prezydenta zwrócił też uwagę na cyfrową suwerenność Polski. „Wydajemy miliardy złotych na usługi globalnych gigantów technologicznych, zamiast wspierać krajowe przedsiębiorstwa. Nie możemy być klientem we własnym państwie” – podkreślił, zapowiadając rozwój polskiej chmury obliczeniowej i promowanie rodzimych rozwiązań IT.

Prezydent na trudne czasy
Szymon Hołownia zaznaczył, że nadchodzące wybory to decyzja o przyszłości Polski w trudnym czasie globalnych kryzysów. „Dziś nie możemy pozwolić sobie na prezydenta, który jest albo marionetką, albo sabotażystą. Potrzebujemy kogoś, kto potrafi budować porozumienie, a nie chaos” – podkreślił. Jego zdaniem głowa państwa powinna patrzeć dalej niż bieżące problemy polityczne i planować długoterminową strategię rozwoju kraju.
Relacja
Galeria zdjęć












